Daje tutaj notkę bo znajome ryje widzę.

Prawda ci to co piszecie.Jako żem zainteresowany brytyjskim kinem gangsterskim zdradze wam ciekawostke że Wsciekłe psy są często opisywane jako osadzone w stylistyce brytyjskiego kina gangsterskiego,a nawet od ich powstania datuje się koniec/schyłek tej pierwotnej postaci togo nurtu.Okazuje się to wierutną bzdurą bo niedośc że fabuła to jeszcze napad i ''słynne'' paty pistoletowe od razu nas kierują na Hong Kong.Jeszcze oczywiscie film ''napad '' mi się w trakcie projekcji z wizualizował...

Co do wrażeń z samego filmu to te klamry napadów były ok,chodź nie jakieś wybitnie dobrze zmontowane i po 'A Better Tomorrow' wrażenia to właściwie nie robiły.co do formy itd to cały czas mi się wydawało że amerykanski film zwillisem oglądam. A co do fabuły i strony technicznej to ani błędów ale tez rzadnych wirtuozerskich,ekstatycznych posuniec nie było.Zero stylizacji.To nie jest kino dla mnie,nie od tej od tej strony niestety,nie tego szukam...Za późno tez się za te filmy biorę.Dał bym dobry ale to
A Better Tomorrow bym musiał podwyższyc.Więc na razie nie dam wcale.

Dla mnie 8/10 bdb kino akcji :) Nie ma wątpliwości ze Tarantino zabrał troszkę z tego filmu i stworzył swoje odrębne dzieło. Sam film mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Wciągająca fabuła, szkoda że ten film jest tak ciężko dostępny a napisy do niego są chyba translatorem z angielskich tłumaczenie i czasem wychodzi komicznie.

Polecam wszystkim którzy uwielbiają filmy Tarantino i dodatkowo mają sentyment do filmów akcji z Hongkongu.

Napisy są ale jakieś pokraczne. Sam film kozacki - ale to klasyk. Nie wypada żeby nie był. :P

Czy film ma szanse mi sie spodobac jesli nie lubie Wscieklych Psow?