Na wstępie widzimy pośpieszną wyprowadzkę Ashley Evans oraz jej matki Julie Johnson. Na ich drzwiach ktoś napisał ''kłamcy, wynocha stąd''. Rano obie szykują się, młodsza z kobiet nie jest szczęśliwa z powodu kolejnej zmiany szkoły. Rodzicielka stara się ją pocieszyć, że wszystko będzie dobrze. Kiedy zawozi córkę ta nie chce ryzykować i każe się wysadzić wcześniej. Niemalże pod koła rówieśników w samochodzie terenowym. Przechodząc obok Max, któremu rozsypały się papiery bez słowa pomaga mu je zebrać. Na parkingu zaś Julie pomogła Kevinowi Carlislowi z nadmiarem rzeczy. Będzie uczyła w tej samej szkole do której chodzi jej pociecha.

Na pierwszej lekcji nauczycielka prosi Ashley by się przedstawiła, co dziewczyna z trudem czyni. Tak się składa, że w jej klasie są wcześniej spotkani ludzie z incydentu z autem. Po lekcji historii z ekscentrycznym nauczycielem poznaję Maxa, któremu wcześniej pomogła. Tym razem on pomaga jej przedstawiając jak dzielą się ludzie i kto jest tym najbardziej skupiającym na siebie uwagę. Po szkole mama pyta ją o jakieś zajęcia, więc dziewczyna opowiada jej o lekcji historii z panem Carlislem. Na swojej lekcji Julie niestety nie miała żadnego odzewu na swoje pytania.

Bardzo wczułam się w tą produkcję jako osoba, która była najniższej w hierarchii klasowej swojego czasu. Podobnie jak w ''Igielniku'' (2017) mamy matkę i córkę, których przeszłość nie jest zbyt znana poza tym, że doświadczyły ogromnego ostracyzmu społecznego, a w szczególności Ashley. Częstym sposobem walki zaszczutych jednostek z tym zjawiskiem jest ucieczka. Film pokazuje jak silną bronią jest cyberprzemoc oraz kłamstwo w internecie i tu jako przykład mogę podać film ''Cyberszantaż'' (2015) oraz po części ''Dryf'' (2018) jako przykład nękania jednostki. Fabuła jest bardzo dobrze poprowadzona, bo mamy wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Skupiono się na pokazaniu osoby, która nie chce się wychylać niepotrzebnie by znów nie zwrócić na siebie uwagi. Ashley ma tylko matkę, którą częściowo wini za to co się dzieje. Przyjmuję inne nazwisko by nie kojarzono ich w szkole. Świetnie oddano głębie negatywnych emocji jakie w sobie dusi. Bardzo dobra gra aktorska Danielle C. Ryan oraz Natashy Henstridge. Muzyka bardzo wpada w ucho. Film nie jest pozbawiony elementu humorystycznego jakim jest uczennica, która nie zna angielskiego, więc czyta definicje słów ze słownika. Moja ocena to 10/10.